XXIV Festiwal Ave Maria. Święto muzyki i pięknych głosów

Nie lada gratką dla czeladzkich melomanów jest odbywający się już od 24 lat, zawsze w maju, Festiwal Ave Maria. To cieszące się wielką popularnością muzyczne wydarzenie patronatem honorowym objął biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak.

Festiwal rozpoczął się 20 maja Turniejem Tenorów im. Bogdana Paprockiego, odbywającym się w gościnnych progach kościoła św. Stanisława B.M. Zaproszonych gości, wśród których obecni byli: poseł Barbara Dolniak, zastępca burmistrza ds. komunalnych Elżbieta Dmitruk, zastępca burmistrza ds. społecznych Beata Zawiła, przewodniczący Rady Miejskiej Dominik Penar, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gadecki i Andrzej Mentel oraz radni RM, sekretarz miasta Jolanta Moćko, przewodniczący Rady Powiatu Będzińskiego Jan Powałka, jak i przybyłych miłośników muzyki powitał w imieniu własnym oraz proboszcza parafii ks. kanonika Jarosława Wolskiego burmistrz miasta Zbigniew Szaleniec.

Przed licznie zgromadzoną w świątyni publicznością wystąpiło trzech tenorów: uznani w świecie operowym, lecz debiutujący przed czeladzką publicznością śpiewacy: Jarosław Bielecki i Stanisław Napierała oraz goszczący po raz kolejny, niezwykle lubiany przez festiwalowych melomanów Łukasz Gaj. Solistom towarzyszyła orkiestra symfoniczna Filharmonii Zabrzańskiej pod batutą maestro Sławomira Chrzanowskiego, który jednocześnie sprawuje funkcję dyrektora artystycznego festiwalu. Zabrzańskich filharmoników można by z powodzeniem nazwać orkiestrą festiwalową, bowiem już od wielu lat nie tylko są muzycznym partnerem pięknych tenorowych głosów, lecz także prezentują dzieła przeznaczone wyłącznie na orkiestrę – tym razem była to słynna Modlitwa Chadwicka, Te Deum Charpentiera i Ostatnia róża lata Andersona.

W poszczególnych częściach koncertu z udziałem tenorów znalazły się utwory sakralne, arie operowe i muzyka neapolitańska. Tak więc we wnętrzu kościoła rozlegały się dźwięki Panis angelicus Francka, Agnus Dei Bizeta, pieśni Ave Maria – kompozycji Gomeza i Ciocciante, wirtuozowskich arii operowych m.in. Donizettiego, Masseneta, Pucciniego, ale też pieśni neapolitańskich - popisowych Feniculi, fenicula, Santa Lucia, czy bisowanego O sole, mio!, które zawsze są entuzjastycznie przyjmowane przez widownię.

Wszystkie części koncertu słowem o muzyce i wykonawcach powiązała prowadząca ten muzyczny wieczór Regina Gowarzewska.

Drugi dzień Festiwalu Ave Maria, odbywający się 21 maja w Kopalni Kultury, w progach której przybyłą publiczność powitał prowadzący wieczór Jakub Kużdżał, przebiegał pod znakiem młodości i miłości, i przyniósł nieco lżejszą propozycję – koncert znanego zwłaszcza młodszej części publiczności tenora i piosenkarza Krzysztofa Knapczyka oraz towarzyszącej mu sopranistki koloraturowej Liliany Warcholińskiej – dwójki niedawnych absolwentów studiów muzyczno-aktorskich, lecz mających na swoim artystycznym koncie liczne przedsięwzięcia sceniczne i warsztatowe. Było to więc popołudnie z różnorodnymi gatunkami muzycznymi: od Ave Maria, arii operowych i musicalowych, po pieśni neapolitańskie, przeboje muzyki rozrywkowej a nawet wykonaną na zakończenie koncertu Kołysankę – kompozycję Krzysztofa Knapczyka. Nie zabrakło utworów dedykowanych wszystkim mamom z okazji zbliżającego się ich święta, piosenek o miłości, a nawet mini popisu... stepowania.

Oczywiście nie obyło się bez bisu, gromkich oklasków i serdecznych podziękowań burmistrza miasta Zbigniewa Szaleńca za pełen wzruszeń  koncert.