Przekazanie wozów strażackich

W poniedziałek, 4 kwietnia, w komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Będzinie odbyło się przekazanie trzech samochodów ratowniczo-gaśniczych.

W wydarzeniu Miasto Czeladź reprezentowali m.in. burmistrz Zbigniew Szaleniec, sekretarz miasta Dorota Bąk, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gadecki, a także radni Patryk Trybulec i Jarosław Deleska.

Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza Państwowej Straży Pożarnej w Będzinie wzbogaciła się o fabrycznie nowy pojazd GCBA 5/38/4,6 SCANIA P410 B4x4HZ, do zakupu którego Miasto Czeladź udzieliło dotacji w wysokości 300 tys. złotych.

– Miło było z ust wszystkich licznie przybyłych gości: posłów, samorządowców oraz strażaków na czele z komendantem wojewódzkim naszej Państwowej Straży Pożarnej, słuchać pochwał. A dotyczyły one zarówno naszego miasta, jak i czeladzkiej jednostki OSP. Miasto było chwalone za to, że nie po raz pierwszy, w największym stopniu, pośród wszystkich powiatowych samorządów, dofinansowało zakup nowoczesnego samochodu gaśniczego Scania dla strażaków Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Będzinie. A nasze OSP chwalono za jedną z największych aktywności pośród wszystkich jednostek OSP w województwie – podkreśla burmistrz Zbigniew Szaleniec.

W zamian za wsparcie naszego miasta dla zawodowej straży, druhom Ochotniczej Straży Pożarnej w Czeladzi przekazano drabinę mechaniczną SCD 37 na podwoziu MAN 15.264 LC oraz ciężki pojazd ratowniczo-gaśniczy GCBA 8/50 Renault Kerax, który pełnił służbę w JRG Będzin.

Warto przypomnieć, że pojazd SCD 37, jest w podziale bojowym czeladzkiej jednostki od pewnego czasu. Samochód ten wielokrotnie brał udział w działaniach na terenie powiatu będzińskiego oraz zawierciańskiego.

– Od dzisiaj czeladzka jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej nie tylko należy do najbardziej aktywnych w województwie, ale także do najlepiej wyposażonych. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Z kolei naszym druhom z OSP dziękuję za wielką aktywność w niesieniu pomocy mieszkańcom i życzę, by pozyskany sprzęt nie musiał być zbyt często wykorzystywany – dodaje burmistrz.