Zagłębiowska Masa Krytyczna pojechała z Sosnowca do Czeladzi

We wtorek, 3 maja, już po raz piętnasty Zagłębiowska Masa Krytyczna przejechała ulicami Sosnowca, Będzina i Czeladzi. W tym roku finał odbył się na czeladzkim rynku.

Po obostrzeniach covidowych Zagłębiowska Masa Krytyczna wróciła do tradycyjnej formuły peletonu. Uczestnicy tegorocznej edycji wystartowali po godz. 15.00 z centrum Sosnowca, następnie przejechali przez Będzin do Czeladzi z metą na Rynku Starego Miasta. Rowerzyści pokonali trasę, która liczyła ponad 10,4 km.

W ZMK wzięło udział prawie 3 tysiące rowerzystów. Wśród nich znaleźli się oczywiście mieszkańcy Czeladzi. W peletonie można było wypatrzyć także radnych - m.in. Andrzeja Mentla, Dominika Penara, Jolantę Ptaś, Beatę Marcinkowską i Patryka Trybulca. Na mecie wszystkich uczestników przywitał burmistrz Zbigniew Szaleniec.

W ostatnich latach na rowerzystów czekały na mecie kiełbaski i hot-dogi. Tym razem była to zagłębiowska zalewajka. Niektórzy wrócili do domów z nowymi rowerami ufundowanymi przez trzy zagłębiowskie miasta. Ich losowanie odbyło się na mecie. Pięć rowerów trafiło do Sosnowca, dwa do Będzina, a jeden wylosowała rowerzystka z Czeladzi.

Zagłębiowska Masa Krytyczna to największa impreza rowerowa w regionie i jedno z największych tego typu wydarzeń w Polsce. W tym roku impreza odbyła się pod hasłem „Szanujemy się na drodze".