Radość i łzy

Kiedy podczas Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w najlepsze bawiliśmy się na czeladzkim rynku, a o 20 wyczekiwaliśmy „Światełka do nieba”, zaledwie kilkaset kilometrów stąd, w Gdańsku, wydarzyła się niewyobrażalna tragedia. Zbrodniczy atak na prezydenta miasta Pawła Adamowicza zakończył się Jego śmiercią.

W ułamku sekundy radość z kolejnych zebranych milionów złotych, które będą służyć najbardziej bezbronnym – chorym dzieciom, przerodziła się w ból i rozpacz. Z niedowierzaniem i poczuciem bezradności przyjęliśmy tę nieprawdopodobną, jednak prawdziwą wiadomość.

Podczas trwania finału WOŚP od lat jesteśmy jedną wielką rodziną, a czerwone serce jest naszym znakiem rozpoznawczym. Jedno z tych serc 14 stycznia 2019 roku przestało bić. A zawsze powtarzaliśmy za Jurkiem Owsiakiem, że uratować jedno życie, to uratować cały świat. I właśnie to jedno życie warte jest naszych wysiłków. Mimo dramatycznej sytuacji nie możemy przestać wierzyć, że w tym samym czasie, jakieś jedno małe serduszko zostało uratowane.

Śp. Paweł Abramowicz był entuzjastą pozytywnego myślenia, czynienia dobra i pomocy innym. Zawsze stał w pierwszym szeregu, uśmiechnięty i zdecydowany.
Nie dane mu było wypełnić swojej kolejnej kadencji samorządowca. Kochał Go Gdańsk, a znała i podziwiała cała Polska.
I choć w przyszłym roku na pewno znów będziemy razem podczas kolejnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już nic nie będzie takie samo...

BURMISTRZ MIASTA CZELADŹ

ZBIGNIEW SZALENIEC

 

Pogrzeb prezydenta Gdańska odbędzie się w sobotę, 19 stycznia, o godz. 12.00 w bazylice Mariackiej.