Podczas sobotniego otwarcia Strefy Wodnego Relaksu było dokładnie tak, jak powinno być, czyli... mokro.
Burmistrz Zbigniew Szaleniec w towarzystwie swoich zastęczyń, radnych Rady Miejskiej i prezesa Czeladzkich Wodociągów przecinał wstęgę w strugach deszczu. Kiedy wszyscy i tak zostali zmoczeni, kąpiel w basenie była tylko formalnością. Opady zupełnie nie przeszkadzały spragnionym wodnych rozrywek mieszkańcom. A kiedy deszcz ustał, wyszło słońce i zrobiło się ciepło, wszyscy korzystający docenili nowy obiekt. Chetnych do jego obejrzenia i wypróbowania przybywało z każdą godziną.
Na najmłodszych czekały zabawy, animacje i konkursy z nagrodami. Wszyscy miło spędzili czas, a to dopiero początek wakacji.