Okazało się, że niedzielne lipcowe popołudnie to świetna okazja do zabawy i spotkań. Wakacyjny koncert na Jordanie przyciągnął pokaźną grupę mieszkańców.
W Parku Jordana znalazło się wszystko, czego potrzeba, aby miło spędzić czas - była strefa gastronomiczna, serwowano burgery, frytki, kawę, lemoniadę, lody, watę cukrową i popcorn. Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się zajęcia atystyczne w formie pleneru malarskiego. Do jego przeprowadzenia wykorzystano, nawiązującą do pierwotnego wyglądu parku, drewnianą altanę. I to właśnie ta budowla stała się motywem przewodnim dla małych artystów, którzy podczas tworzenia swoich dzieł, w realną konstrukcję wkoponowywali odrobinę własnej fantazji. Nie mniejszym zainteresowaniem cieszyło się stoisko oferujące kolorowe warkoczyki. Dobra zabawa trwała w najlepsze także na dmuchańcach.
Jednak tym, na co wszyscy czekali był koncert. Do naszego miasta przybył Elvis Presley i wykonał swoje największe przeboje. Zgromadzona publiczność ruszyła do tańca i chętnie przyłączała się do śpiewania, szczególnie kiedy rozbrzmiały hity Krzysztofa Krawczyka i Abby. Artyści, wchodząc w interakcje z widzami, zachęcali do wspólnej zabawy.
Wakacyjny koncert na Jordanie pokazał, że przy dźwiękach muzyki i w pięknych okolicznościach przyrody czas mija szybko, ale za to można go spędzić bardzo przyjemnie.