Portal Miasta Czeladź
https://www.czeladz.pl/aktualnosci/lista_aktualnosci/Nie-przygarniaj-mlodych-dzikich-zwierzat/idn:2537
Drukuj grafikę : tak / nie

Nie przygarniaj młodych dzikich zwierząt!

24 listopada 2020
kategoria:
Aktualności
Nie przygarniaj młodych dzikich zwierząt
Nie przygarniaj młodych dzikich zwierząt

Dzikie zwierzęta ułatwiają przetrwanie sobie i swojemu potomstwu. Specjalistami w tej dziedzinie są sarny. Zaraz po urodzeniu sarnia mama „porzuca” młode. Jeśli urodziła więcej niż jedno koźlątko, to rodzeństwo może być oddalone od siebie nawet o pół kilometra! Ta taktyka oraz fakt, że maluchy pozbawione są zapachu, mają zwiększyć ich szanse na przeżycie.


Sarniej mamy nie widać koło maluchów. Możemy być jednak pewni, że jest w pobliżu. Odwiedza je jedynie dwa razy dziennie, w porze karmienia. Wszystko po to, żeby nie przekazać młodym swojego, doskonale wyczuwalnego przez drapieżniki zapachu i bezsensownie nie narażać ich na niebezpieczeństwo.
Podobnie postępują również zajęczyce, które odwiedzają swoje maluchy najchętniej pod osłoną porannej szarówki i wieczornego zmierzchu.


Zdecydowanie częściej niż na młode sarny i zające natkniemy się na młode ptaki. Znalezionemu pod drzewem pisklakowi można pomóc. Jeśli wypadł z gniazda, to należy go do niego z powrotem włożyć. Jeśli jednak zauważysz, że gniazdo spadło z drzewa i leży obok, to wtedy powinieneś zabrać pisklaka i powiadomić odpowiednie służby.


Bardzo często możemy natrafić na wyglądające na bezbronne młode pustułki, kawki czy sroki. Podloty tych gatunków przesiadują poza gniazdem na gałęziach drzew i krzewów. Jeśli taki malec nie jest wyraźnie ranny, jedynym słusznym rozwiązaniem będzie pozostawienie go na gałęzi, żeby sam sobie radził i nauczył się życia.


Zanim, w odruchu serca, będziemy chcieli wziąć ręce bezbronnego malucha, zastanówmy się chwilę. Zawsze przed podjęciem decyzji, czy pomóc malcom, czy po prostu odejść, należy rozejrzeć się dookoła. Oceńmy czy zwierzę nie jest poturbowane lub poranione. Jeśli nie, to zostawmy je tam, gdzie jest.


Małych, zdrowych dzikich zwierząt nie wolno dotykać, ruszać. Trzeba po prostu spokojnie oddalić się. Ich matka wie, że tam znajduje się jej dziecko i przyjdzie, zabierze, nakarmi i zaopiekuje się nim.
Nie ruszajmy, nie dotykajmy, bo to jest ingerencja w naturę. Zamiast pomóc, jeszcze zaszkodzimy takiemu zwierzaczkowi.